OL: W piątek i sobotę pierwsze mecze finału ORLEN Ligi
W piątek i sobotę zespoły Chemika Police i PGE Atomu Trefla Sopot rozegrają mecze finału play off ORLEN Ligi, o których mówi Izabela Bełcik, rozgrywająca Atomówek. Mecze rozpoczną się odpowiednio o 17.30 i 14.45. Oba spotkania można będzie zobaczyć w stacjach Polsatu.
– Gdyby nie pierwszy przegrany mecz z Polskim Cukrem Muszyna wydawałoby się, że te półfinały były dość łatwe i… nudne.
– Jak dla mnie nie były łatwe i trzeba było mocno trzymać koncentrację, aby wygrywać mecze i same sety dość wysoko. Dla mnie osobiście te mecze nie należały do łatwych.
– Po sezonie 2010/2011, w którym zostałyście wicemistrzyniami kraju, powiedziałaś, że zabrakło wam motywacji do gry o „złoto” ze względu na już dobry wynik sportowy i kwalifikację do Ligi Mistrzyń. Teraz sytuacja wygląda podobnie, bo rezultat z zeszłego roku jest poprawiony i wracamy do europejskiej elity.
– Nie ma mowy o braku motywacji. Każdy walczy do samego końca, bo to finał. Rzecz najważniejsza, najcenniejsza. Nie zastanawiamy się nad tym, co już za nami. Nie myślimy też o tym, czy mamy Ligę Mistrzyń, czy nie. Komfort psychiczny w pewnym sensie jest, że te rozgrywki już mamy pewne i nie trzeba o nie dodatkowo zabiegać. Prawda o finale jest taka, że dla nas to kolejna historia i cel, o który trzeba powalczyć
– Wygrana z Chemikiem w Pucharze Polski doda wam pewności siebie?
– To zwycięstwo pokazało nam, że jesteśmy w stanie zwyciężyć z Chemikiem. Tym niemniej musimy stanąć na wyżynach naszych możliwości. Szczecin to bardzo trudny teren, więc tam mecze będą nieco inne niż na neutralnym terenie w Kędzierzynie-Koźlu. Nie chodzi o asekurowanie się, ale po prostu inaczej gra się mecze we własnej hali, a inaczej na wyjeździe. My się nastawiamy na to, by bardzo dobrze grać to, co sobie założyłyśmy. Jeśli to wystarczy nam do wygranej, będzie rewelacyjnie.
Autor/Źródło: Katarzyna Wirkowska, EA