PLPS: Łuczniczka Bydgoszcz – AZS Politechnika Warszawska 3:1

IMG_8589
Łuczniczka Bydgoszcz pokonała AZS Politechnikę Warszawską 3:1 (25:18, 25:18, 30:32, 25:20) w meczu dwunastej kolejki PlusLigi.
Wydawało się, że gospodarze szybko odskoczą przeciwnikowi, jednak na pierwszej przerwie technicznej prowadzili tylko 8:6. Od początku na boisku w ekipie Łuczniczki zameldował się Grzegorz Kosok, zamiast kapitana zespołu, Wojciecha Jurkiewicza. Do czasu drugiej przerwy technicznej podopieczni trenera Makowskiego stopniowo powiększali przewagę do stanu 16:11. Łuczniczka pewnie kontrolowała bieg wydarzeń w końcowej części partii i ostatecznie wygrała 25:18.

Drugą partię stołeczni siatkarze zaczęli z Michałem Filipem, który zastąpił Pawła Mikołajczaka. Gra od początku była zacięta, toczyła się punkt za punkt. Gospodarze wypracowali przewagę chwilę przed drugą przerwą techniczną przy dobrej zagrywce Kevina Klinkenberga. Trener gości Jakub Bednaruk sięgnął po zmiany, za Samicę i Zagumnego na boisku pojawili się Firlej i Radomski. Zmiennicy wprowadzili się dobrze i gra całego zespołu poprawiła się. Siatkarze z Bydgoszczy popełnili kilka błędów w ataku i tym samym pomogli przeciwnikom odrobić część strat. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali bydgoszczanie i wyszli na prowadzenie 22:18. Do końca drugiej odsłony zawodnicy ze stolicy nie zdobyli już żadnego punktu.

W trzeciej partii na boisku pojawila się para przyjmujących Samica – Radomski i ponownie zameldował się Zagumny. Set od początku był dość wyrównany, jednak goście nie mogli wyjść na prowadzenie. Oba zespoły dobrze spisywały się w polu serwisowym, zdobywając punkty zagrywką. Chociaż na drugą przerwę techniczną siatkarze Łuczniczki schodzili z dwupunktową przewagą, to chwilę później przegrywali 16:17. Po raz kolejny zawodnicy AZS-u zgubili koncentrację w końcówce i tracili dwa oczka do rywala. Ofiarność w obronie i skuteczna gra na kontrze AZS PW pozwoliła na wyjście na prowadzenie 23:22. Na boisko wrócił na chwilę zmieniony przez Łukasza Wiese Kevin Klinkenberg i dwoma atakami doprowadził do stanu 24:23. Spryt Pawła Zagumnego w kilku akcjach doprowadził do pierwszej w meczu piłki setowej dla gości. Gra toczyła się na przewagi i ostatecznie zakończyła się wynikiem 32:30 dla AZS PW.

W czwartym secie stołeczni siatkarze od początku prezentowali się dobrze i pierwszy raz w tym spotkaniu zeszli na pierwszą przerwę techniczną z jednym punktem przewagi. Po powrocie na parkiet przewaga gości stopniowo powiększala się m.in. dzięki dobre grze Pawła Zagumnego. Sytuację Łuczniczki poprawiła podwójna zmiana Bartosza Krzyśka i Nikodema Wolańskiego. Ten drugi odrobił trzypunktową stratę i wyprowadził zespół na prowadzenie serią dobrych zagrywek. Podopieczni trenera Makowskiego kontynuowali swoją dobrą grę, świetnie spisywali się na bloku. Koniec czwartej partii przyspieszyły błędy własne stołecznych akademików, którzy ostatecznie przegrali 20:25 i cały mecz 1:3.
MVP spotkania został Michał Ruciak.

Statystyki meczowe: http://stats.plusliga.pl/MatchStatistics.aspx?ID=1034&mID=25235&Page=S

Autor: Cezary Makarewicz

M.Sz.