PZPS: Ciekawe spotkania Stephana Antigi

1

Stephane Antiga, trener Mistrzów Świata intensywnie podróżuje po kraju obserwując kadrowiczów i kandydatów na Reprezentantów Polski. Rozmawia z siatkarzami, trenerami, ale nie tylko. W Jastrzębiu przy okazji meczu PGE Skrą Bełchatów spotkał się kierownictwem Jastrzębskiego Węgla, Zawodnikami Akademii Talentów i przedstawicielami Klubu Kibica JW.

– Dla nas ta wizyta ma szczególny wymiar wizerunkowy. Wierzę, że trener będzie z niej zadowolony i mam nadzieję, że to nie ostatnie takie spotkanie – powiedział na wstępie Adam Gorol, Prezes Zarządu Jastrzębskiego Węgla.

Oprócz szefa zarządu Jastrzębskiego Węgla i wspomnianego duetu gości za stołem konferencyjnym zasiedli także: Wiceprezes Klubu Przemysław Michalczyk oraz Dyrektor Akademii Talentów Arkadiusz Żydek.

Trener mistrzów świata pytany, z czym kojarzy mu się Jastrzębski Węgiel, odparł, że „z fajną atmosferą na meczach, dużą liczba kibiców oraz tym, iż zawsze był to trudny teren do gry dla rywali”. – Szczególnie pamiętam mecze o brązowy medal w barwach Delecty Bydgoszcz, które tutaj przegraliśmy – wspominał Stephane Antiga.

Przechodząc do spraw stricte sportowych Antiga przyznał, że jest zaskoczony dobrą postawą śląskiego zespołu w rozgrywkach PlusLigi. – Nie sądziłem, że drużyna będzie grała tak dobrze. Klub miał pewne problemy finansowe, jest nowa drużyna, ale mimo tego prezentuje się ona bardzo dobrze. Wygraną z LOTOS-em Gdańsk wasz zespół mi zaimponował – komplementował Pomarańczowych. Selekcjoner podkreślał dużą rolę w tym „dziele” swojego dobrego kolegi z czasów gry w Bydgoszczy, a obecnego kapitana JW, Michala Masnego.

Zachwalał też polskich zawodników grających w jastrzębskim klubie, jak: Wojciech Sobala, Piotr Hain oraz Jakub Popiwczak. Wśród potencjalnych kandydatów do gry w kadrze Polski wymienił Macieja Muzaja.

Selekcjoner wykazał się wiedzą również na temat Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla. – Wiem, że awansowaliście do Final Four Młodej Ligi. Wasze miejsce w przyszłości jest w PlusLidze, a może nawet i w reprezentacji – uważa trener siatkarskich mistrzów świata z 2014 roku.

Później przyszedł czas na zadawanie pytań naszemu gościowi. Bartosz Kwolek z Akademii był ciekaw, jak osiągnięcie trener uważa za najważniejsze w karierze. – Miałem szczęście, jako zawodnik wygrać wiele tytułów, ale jednak mistrzostwo świata w roli trenera smakowało szczególnie – przyznał szkoleniowiec Mistrzów Świata.

Dzięki tej wizycie, dowiedzieliśmy się też, jak trener rozładowuje stres po przegranym meczu. – Od razu po meczu oglądam go jeszcze raz i analizuję. Dopiero potem jest czas na dyskusję.

Opiekun polskiej reprezentacji wyznał, że swoją przygodę z siatkówką rozpoczął dość późno, bo dopiero w wieku 18 lat. Wcześniej planował zostać tenisistą.

Pytany o to, skąd czerpie motywację do pracy, odrzekł: – Jestem jeszcze młodym trenerem. To dla mnie nie problem.

Na koniec szkoleniowiec biało-czerwonych otrzymał z rąk prezesa Jastrzębskiego Węgla drobny upominek w postaci klubowych gadżetów. Potem był jeszcze czas dla fotoreporterów. Antiga chętnie pozował do zdjęć z naszymi akademikami, fanami Jastrzębskiego Węgla oraz klubowymi oficjelami.

Poproszony o wytypowanie wyniku meczu pomiędzy Jastrzębskim Węglem i PGE Skrą Bełchatów, postawił na zwycięski tie-break. – Nie gniewajcie się, ale stawiam na wygraną Skry 3:2 – „strzelił” były gracz bełchatowskiego klubu.  I jak się okazało kilka godzin później, trafił bez pudła!

Autor/Źródło: Janusz Uznański – Rzecznik Polskiego Związku Piłki Siatkowej

M.Sz.