PLPS: Cerrad Czarni Radom – LOTOS Trefl Gdańsk 3:1

czarni trefl lw71

Cerrad Czarni Radom zasłużenie pokonali LOTOS Trefl Gdańsk i zachowali szanse na awans do czołowej czwórki po sezonie zasadniczym PlusLigi.

W kolejnym meczu gdańszczanie muszą sobie radzić bez swojego chorego lidera, czyli Mateusza Miki. Już w pierwszym secie było wyraźnie widać, jak ta strata silnie odbiła się na grze gości. LOTOS Trefl grał fatalnie w ataku, szybko zmieniony został Murphy Troy, słabo grał także Sebastian Schwarz. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Wojciech Żaliński, który wreszcie chyba odzyskuje wysoką formę. Pierwsza odsłona to dominacja Cerradu Czarnych.

W drugim secie LOTOS Trefl zagrał lepiej, prowadził nawet 22:19, jednak w końcówce gracze Andrei Anastasiego zupełnie się pogubili. Kapitalnie za to grał w kluczowych momentach Bartłomiej Bołądź, który kończył ataki nawet przy podwójnym bloku. Cerrad Czarni prowadzą już 2-0 i są bardzo bliscy zgarnięcia kompletu punktów.

Trzeci set znowu był wyrównany, jednak tym razem skuteczniej w końcówce zagrali gdańszczanie. Kluczowa okazała się seria zagrywek Damiana Schulza, który posłał kilka bardzo trudnych serwisów. Ostatecznie LOTOS Trefl wygrał tylko do 23, bo gospodarze ambitnie gonili.

Czwarty set Cerrad Czarni zaczęli od mocnego uderzenia – prowadzenia 8:1. Gdańszczanie zaczęli jednak wracać do gry za sprawą lepiej atakującego Troya i spotkanie stało się znowu wyrównane. Radomianie prowadzili już tylko 22:20, ostatecznie zwyciężyli do 22 i zgarnęli bardzo ważne trzy punkty.

MVP meczu: Artur Szalpuk.

Statystyki meczu: http://stats.plusliga.pl/MatchStatistics.aspx?ID=1034&mID=26349&Page=S

M.Sz.