ORLEN Liga: Zmazały plamę po Policach

clip_image001

PGE Atom Trefl w spotkaniu 15. kolejki ORLEN Ligi wykonał niezwykle ważny krok jeśli chodzi o układ sił w górnej części tabeli. Sopocianki zwycięstwem 3:0 umocniły swoją pozycję nad czwartymi w tabeli wicemistrzyniami Polski i choć na razie nie daje im to awansu o pozycję wyżej, z pewnością nadal będą o nią walczyły. Wysoką wygraną z Impelem skomentowała libero PGE Atomu Trefla, Agata Durajczyk.

Anna Gacioch: Dzisiaj zaliczyłyście szybkie zwycięstwo. Liczyłyście na takie „lanie”, mówiąc kolokwialnie?
Agata Durajczy: Byłyśmy do tego meczu przygotowane, ale też nie wiedziałyśmy, jak zagra Wrocław, w jakim składzie wyjdzie, więc to też było dla nas pewne zaskoczenie. Wczoraj dowiedziałyśmy się, że kilka dziewczyn jednak nie wyjdzie, więc byłyśmy przygotowane na trochę inny wariant ustawienia. Ale cieszę się, że tak zagrałyśmy i zmazałyśmy tę plamę po Policach.
– Zagrywka funkcjonowała dzisiaj bardzo dobrze. Można powiedzieć, że w zasadzie „rozmontowałyście” Impelki wprost idealnie…
– To jest element, nad którym bardzo dużo pracujemy. Dziewczyny często trenują pod kątem zagrywki i gdyby nie ona, na pewno byłoby nam ciężej.
– Przede wszystkim nie zawiodły liderki: Klaudia Kaczorowska i Katarzyna Zaroślińska.
– Fakt, dziewczyny bardzo dobrze zagrały. W sumie wszystkie dzisiaj bardzo dobrze się spisały. Cieszymy się ze zwycięstwa za trzy punkty, bo te punkty były nam potrzebne, żeby trochę odskoczyć Impelowi.
– Dzięki temu też cały czas utrzymujecie kontakt z czołówką…
– Tak, mamy takie zadanie, żeby mieć drugie lub trzecie miejsce, aby później nie trafić na Chemika w play-offach. Mam nadzieję, że będziemy ten cel powoli realizowały.